Wczoraj odbyła się nasza Tłusta Sobota, czyli oficjalne rozgrzeszenie przed Tłustym Czwartkiem. Tradycji stało się zadość – były pączki, była pizza, a przede wszystkim była świetna zabawa! Bo przecież kalorie zjedzone w dobrym towarzystwie się nie liczą.
Był to też czas na solidną dawkę śmiechu i rywalizacji. Graliśmy w "Kim jestem?", gdzie przedstawialiśmy słynne postacie – niektórzy zgadywali błyskawicznie, inni… do dziś próbują dojść, o kogo chodziło. 😂 W „Meduzie” patrzyliśmy sobie głęboko w oczy, licząc, że nasze spojrzenia się nie spotkają – napięcie jak w thrillerze!
Zmierzyliśmy się z łamigłówkami logicznymi – odkryliśmy, że dziura w kartce może być ogromna, a sumo naprawdę zmieści się do kocyka. Nie pytajcie, jak – po prostu fizyka i iluzja w jednym 🕵️♀️🧙♂️
Na koniec nadszedł czas na próbę pisania liter… bez patrzenia, za to z przesuwającą się tablicą i nawigatorami, którzy mylili kierunki. Efekt? Nasze „kulfony” mogłyby zawstydzić nawet najbardziej kreatywne dzieci z podstawówki. 🖍️
Podsumowując: brzuchy pełne, głowy rozgrzane do czerwoności, a integracja na najwyższym poziomie. Takie spotkania to my lubimy! 💪🔥